Za kulisami, czyli sesja świąteczna w plenerze

Sesja świąteczna to dla wielu z nas już tradycja. Każdy lubi z tej okazji zrobić sobie rodzinne zdjęcie. I nie ma w tym nic dziwnego, bo przecież ten klimat udziela się chyba każdemu. Ustrojona choinka, wszędobylskie skrzaty, dziadki do orzechów, prezenty pod drzewkiem, czerwono-złote dekoracje, ciepłe kocyki, gorąca czekolada, pierniczki i delikatne oświetlenie nadające całości rodzinnego ciepła…

Za kulisami, czyli domowa mini sesja świąteczna

Dziś pomysł na zdjęcia w domu. Nie zawsze pogoda sprzyja , by wybrać się w plener. Niekiedy jesień jest bardzo mokra i wietrzna, a zima szara bura i ponura, że nikomu nie chce się wystawiać nosa za okno. Lub inaczej. Pogoda dopisała, ale twój mały model postanowił przechorować całą piękną, suchą i słoneczną jesień, …

Za kulisami, czyli o tym jak Natalka stała się Hariettą Potter…

Natalka miała już sporo różnych faz w swoim życiu. Był czas na taniec i śpiew, na Lego Friends i kucyki pony. Swego czasu całe dnie bawiła się wyłącznie konikami, później  smokami i na koniec dinozaurami. I choć era dinozaurów jeszcze u nas nie przeminęła to jej zainteresowania znów nieco się zmieniają. Teraz moje dziecko szaleje za Harrym Potterem. Wszystkie części o tym przemiłym czarodzieju już zaliczone i to nie raz. Oczywiście jako film fabularny, książka dopiero się czyta. To w końcu całkiem pokaźne tomiska. Nic więc dziwnego, że gdy jakiś czas temu zaproponowałam mojemu dziecku, że pojedziemy do lasu porobić zdjęcia – Natalka od razu stwierdziła, że chciałaby być jak jedna z uczennic Hogwartu.

Za kulisami, czyli sesja szkolna

Sesja z okazji rozpoczęcia nauki to nic innego jak taka mini stylizowana sesja zdjęciowa. Nie szykuję z tej okazji żadnej ścianki w studiu foto. Raczej biorę ze sobą kilka gadżetów, które kojarzą mi się ze szkołą i śmigam w teren. Może to być polna droga, sad, łąka. Nie ma to większego znaczenia. Ważniejszy jest dla mnie sam pomysł i model, który będzie mieć taką fajną pamiątkę.