Dziś Światowy Dzień Fotografii więc po prostu muszę skrobnąć tu choć kilka słów. A przecież mam o czym pisać. Zaległości mi nie brakuje. Miałam takie wielkie ambicje, że będę tu umieszczać wszystkie te moje małe foto wydarzenia, postępy, sukcesy... Ale czas tak ucieka... No i wyszło jak zawsze.
Ale z racji tak cudownego dnia postanowiłam też napisać o jakimś cudownym wydarzeniu. A niewątpliwie to co działo się 6 lipca było niesamowite...
Właśnie tego dnia odbyło się uroczyste otwarcie naszej kolejnej wystawy. Tym razem ekipa z KaPeWu ma ogromną przyjemność być gościem Galerii na Płocie, która mieści się w miejscowości Grodziec Zagóra koło Bielska Białej. Miejsce bardzo urokliwe. Idealne na tego typu przedsięwzięcie. Tuż obok zaczyna się malowniczy szlak wiodący przez piękne tereny Dolnego Śląska. Jaka tam cisza... jaki spokój... Gdy przyjechałam od razu poczułam jak schodzi ze mnie całe napięcie i stres związany z publicznym wystąpieniem. Bardzo nie lubię tych wszystkich części oficjalnych. Ale tym razem było inaczej. Zdecydowanie lepiej!
Na pewno magia tego miejsca zrobiła swoje. Ale sądzę, że nie tylko. Gdy zdążyłam już zaspokoić ciekawość i obejrzałam w spokoju całą wystawę - zaczęli zjeżdżać też inni. Kilka dziewczyn z KaPeWu, których już nie mogłam się doczekać! Pierwsi goście. Oraz organizator całej wystawy - Ignacy. Osoba niezwykła. Gawędziarz jakich mało. Towarzyski, przemiły i sympatyczny człowiek, z którym tematy do rozmów nigdy sie nie kończą, a uśmiech nigdy nie schodzi z twarzy. Myślę, że to dzięki niemu spotkanie odbyło sie w tak fajnej atmosferze. Bez stresowo, na luzie. Przy lampce (choć w tym przypadku jednorazowego kubeczka) pysznego wina rozmawialiśmy o tym co kochamy najbardziej. I choć słońce z minuty na minutę coraz bardziej chowało sie za horyzontem - nikomu nie chciało się zbierać do domu.
Czuję, że ten wernisaż zajmie szczególne miejsce w moim serduchu. Duma mnie rozpierała słuchając tyle pozytywnych opinii na temat naszych prac. I jeszcze bardziej cieszyłam się, że jestem częścią tak fantastycznej grupy. KaPeWu, to wyjątkowa społeczność kobiet, które fotografują nie dla pieniędzy. Nie dla sławy czy poklasku. Ale dlatego, że tak czują. Dlatego, że fotografia jest dla nich czymś naprawdę wyjątkowym. A spędzanie czasu z aparatem to momenty, które dodają nam skrzydeł.
Czas naszej pięknej wystawy po mału dobiega końca. 7 września odbędzie się uroczyste zdjęcie prac z płotu i pożegnanie z tym pięknym zakątkiem Polski. Mamy jednak nadzieję, że nie na zawsze. I jeszcze będziemy miały okazję ponownie spotkać się przy płocie w miejscowości Grodziec Zagóra, by pokazać Wam coś nowego.